dagmaraw

czeska dzisiaj tlusty czwartek.... w szkole bylo nawet fajnie.jutro nie ma chemii i jest dyska!!!!!lekcje skonczyly sie o 12:30 z miska poszlysmy do wery i bylysmy u niej o 13 pogadalysmy sobie i zaczelysmy przymierzac ciuchy smialysmy sie i ogolnie bylo wesolo...po 3 godzinach poszlysmy do domu i czekala na mnie furrrra paczkow i nalesniki .......myslalam ze umre ale na razie jakos sie trzymam.zrobilam sobie lekcje i musze obmyslic jakies szmaty na jutro bo nie mam nic........no to tyle narazie pozdro papass

czesc !! pewnie spytacie mnie jak mi poszla biologia ?otoz nie bylo klasowki bo babka musiala po remoncie ukladac rzeczy w szawkach i lekcja nam minela(przynajmniej mi) na graniu w kropki.a na chemi babka mnie pytala i zarobilam + haha zdolna bestia ze mnie tym bardziej ze nikt nie mogl odpowiedziec na to pytanie ale oto jestem inteligentna dagusia.na treningu facet chyba zwariowal bo powiedzial ze jak nie wygramy to robimy 100 przysiadow jak moglysmy wygarc jak mialysmy totalna niedorajde w druzynie??? wiec musialysmy sete odstawic.ale jutro jest dyska w gimnazjum ale ja ni]a nia nie ide bo po ostatnich przezyciach sie zrazilam (wiecej informacji l:* http://blog.tenbit.pl/dambaja * ) .w piatek jest kolejna dyskoteka tym razem w mojej starej budzie i idziemy z laseczkami sie spotkac ze znajomkami oprocz tych wiesci nic nowego pozdrawiam was serdecznie..(co do tytulu jest on tylko po to aby zwrocic uwage na mojego bloga) PAPAPAPAPAPAPPAPAPAPA  NARTY !!!!

CZESC jak tam u was??? ja sie prawie nauczylam biologii zaraz sie biore za grazyne i wogole... zmienilam szablon jak zreszta widac sama nie moge sie zdecydowac pomozcie mi i doradzcie!!!!! wlasnie sie dowiedzialam ze troche umiem pisac nie patrzac na klawiature .jeszcze raz sie pytam jak tam  moj szablon??? zgalszajcie swoje opinie w komentarzach oko?? no i pozdrawiam zyczcie mi jutro szczescia na biologii pozdrawiam paps

dzisiaj jest wtorek i mialam sie obudzic o 6:50 ale obudzilam sie o 7:40 co mnie bardzo zdziwilo bo nastawilam sobie radio.niezle musialam byc zmeczone zeby tak zaspac poza tym gardlo mnie bolalo i wogole sie jakos dziwnie czulam ,dalej bylam spiaca wiec mama bog ci zaplac pozwolila mi nie isc.tym sposobem poszlam dalej drzemac az do 9:30.no o tej porze wypadaloby wstac nieprawdaz??wiec zjadlam dietetyczne snadanko i do kapieli .pozniej musialam sie uczyc biologii bo jutro klasowa z calego semestru...... pouczylam sie az 3 godziny i tak nic nie pamietam.rzucilam sie na grazyne bo w czwartek nowak pyta z tresci .i wlasnie siedze przed monitorem i klepie w klawiatrure.musze isc i dalej swoj nedzny zywot ciagnac i od grazyny oczy tracic papa zegnam sie z wami paps!!!!!

  witam was !!!wczoraj do szkoly trzeba bylo gnac.na poczatku trudno bylo wstac lecz gdy do autobusu sie pobieglo senny grymas zrzednal.na godzinie wychowawczej slomkowska o czyms tam gadala pozniej fizyke nam przypominala.ja nic nie pamietam a tu w przyszlym tygodniu tescik sie szykuje .na nastepnej lekcji byla matematyka.pani szpróch oddalwal nam klasowki ja dostalam 4- bo przez to ze nie dopisalam znako % lub promila odejmowala 0,25 pkta.ale i tak dobrze bo spodziewalam sie 3.potem oddawala kartkowki i dostalam 5 prawda ze wspaniale??? po tej lekcji szykowalam sie na gegre iskierka moze nam klasowke zrobic bo jest do tego zdolna ale na szczescie dzisiaj byla wyrozumiala.next byl polski i to az dwie godziny z nowak  co tydzien ledwo to przezywamy gadalismy o mickiewiczu i potem o przyslowku .spoko jakos pierwszy dzien z nowak sie przezylo.AFTER BYL WYMARZONY TRENING!!!!!! pozniej do domu  i lekcje robic.zrobilam lekcje prawie na caly tydzien i za grazyne sie wzielam ale ja i tak z tego nic nie zrozumiem...